sobota, 16 listopada 2013

Wrozki skarpetuszki 

13 komentarzy:

  1. to wszystko tłumaczy ..

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne i z prawdziwego życia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i wszystko jasne.... A ja całe życie się łudziłam ,że to małe ludziki zjadają mi skarpetki kiedy jeszcze są w pralce :c

    OdpowiedzUsuń
  4. wnioski błędne...każdy kto ma kota wie, że kapcie i buty są kitrane przez futrzaki w ich kryjówko-norach

    OdpowiedzUsuń
  5. Butów używają jako łóżek,
    ale to ze skarpetkami to kłamstwo, bo tak naprawdę, to skarpetki są zjadane przez małego, różowego słonia zza pralki. :V

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz bardzo pozytywnego bloga ; DD
    Fajnie się go przegląda :)

    www.panitruskaffeczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Z butów pewnie robią sobie samochodziki. Jeszcze jak giną guziki (idealne, żeby zrobić koła do auta) to wszystko staje się jasne!
    Bardzo lubię Twojego bloga c:

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wczoraj na nocy filmowej zgubilam jednogo buta, szukalam po calej szkole, a sie okazalo ze pod krzeslem wychowawczyni lezal xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urzekła mnie Twoja historia. Fascynujące.

      Usuń