środa, 16 grudnia 2015

Święta, święta

Mam dla Was mały prezent z okazji świąt i tego że wracam za miesiąc na bloga z powodu przylotu do Polski. 
 Zbliżają się święta wielkimi krokami, czas prezentów i podarunków. Macie już gotowe prezenty? Jeżeli tak to brakuje tylko etykiety dla kogo to! Gdybyście nie mili pomysłu a chcielibyście coś oryginalnego przygotowałam dla was kilka iście zrujnowanych etykiet ;) Wystarczy wydrukować, wyciąć ( można też przykleić do grubszego papieru) i gotowe! 






piątek, 11 grudnia 2015

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Takie to moje obserwacje


Swoją drogą, czy tylko ja nie płakałam na "Inside out'? Więcej, ja nawet nie wiem w którym momencie można by się tam wzruszyć i może świadczy to o mojej bezduszności a może po prostu nie mogłam znieść tej (znalezione w internecie pod opisem filmu) "niebieskiej feminaziolki".

To nie jest tak, że nie lubię bajek, nie lubię tego masowego przekazu, który ma zadowolić masy, tych ohydnie żenujących czasami momentów w których wiem że oczekuję się od widza wybuchu śmiechu albo ckliwego "Ooooch" a jedyne co czuje to zażenowanie, może tylko ja tak mam, nie mniej polecam w mojej własnej ocenie dwie przepiękne bajki warte uwagi i obejrzenia reżysera Tomma Moore :
 oraz