poniedziałek, 7 grudnia 2015

Takie to moje obserwacje


Swoją drogą, czy tylko ja nie płakałam na "Inside out'? Więcej, ja nawet nie wiem w którym momencie można by się tam wzruszyć i może świadczy to o mojej bezduszności a może po prostu nie mogłam znieść tej (znalezione w internecie pod opisem filmu) "niebieskiej feminaziolki".

To nie jest tak, że nie lubię bajek, nie lubię tego masowego przekazu, który ma zadowolić masy, tych ohydnie żenujących czasami momentów w których wiem że oczekuję się od widza wybuchu śmiechu albo ckliwego "Ooooch" a jedyne co czuje to zażenowanie, może tylko ja tak mam, nie mniej polecam w mojej własnej ocenie dwie przepiękne bajki warte uwagi i obejrzenia reżysera Tomma Moore :
 oraz 

17 komentarzy:

  1. Obie pozycje zapisane do obejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sekret Księgi z Kells jest cudowny, w takim razie Song of the Sea chyba muszę nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Song of the Sea jest cudowny, w takim razie Sekret Księgi z Kells chyba muszę nadrobić! :D

      Usuń
  3. Mi się wydaje, że Inside Out jest tak naszprycowane momentami, które mają wywołać u widza emocję, ze w pewnym momencie widz staje się emocjoodporny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nikt nie ginie w bajkach Disneya. Jeśli tak się dzieje to są filmy dream works. W Disneyu giną tylko te złe postacie. To co napisałaś jest kłamstwem. Ew ja jestem nie doinformowana ale naprawdę nie pamiętam by jakąś dobrą postać (poza królem lwem) zginęła w bajkach Disneya. Pisze nieskladnie bo mnie to mega zirytowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisze tu to co na facebooku:
      Przepraszam że tak pózno odpisuje ale byłam zabiegana, To co napisał już Tomasz Samulczyk ,ale także motyw braku matek: Bambi, Dambo, Bella, z tego co kojarzę to żona Goofy'ego także zmarła, Nemo, syrenka Ariel, myślę że jeszcze trochę by się znalazło, co do samych śmierci : Macocha Roszpunki, Śmierć Urszuli z syrenki Ariel, śmierć zarówno Skazy jak i Mufasy, Dr Facilier z księżniczki i żaby, spalone miasto w "Mulan" (dosyć tragiczny i smutny fragment", śmierć kapitana Li Shanga (ok, przeżył jednak ale każdy, zwłaszcza dzieci myślały że umarł i był to smutny moment), śmierć (udawana ale jednak) Johna Smitha w Pocahontas II, śmierć Megary w Herkulesie, opłakiwanie Śnieżki po otruciu, śmierć rodziców Tarzanaa potem Kerchaka, mogłabym pewnie jeszcze kilka znaleźć ale trochę tego jest, są to zarówno złe postacie jak i dobre

      Usuń
  5. Też nie lubię jak coś jest wymuszone w bajkach i filmach ;) a szczególnie gdy do filmu bez najmniejszego powodu, na siłę wpychają przedstawiciela jakiejś mniejszości tylko po to, żeby nikt się nie przyczepił o możliwą "dyskryminację" (oczywiście nie chodzi mi o uzasadnione przypadki, np. czarnoskórych w serialu o współczesnym Nowym Jorku bo wiadomo, że tam stanowią duży procent społeczeństwa, ale o momenty gdzie perfidnie jest to wymuszone). ;-;

    OdpowiedzUsuń
  6. brakuje ci zabijania w bajkach pixara. obejrzyj "dobrego dinozaura" :P - słaby film, ale jest tam chyba to czego ci brakuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie oglądałam inside out ale chyba specjalnie dzięki twojej opinii obejrzę
    Może wpadniesz? http://xmyxlittlexworldx.blogspot.com/
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja osobiście bardzo lubię bajki Disney'a i Pixar'a - wychowałam się na nich i uważam, że wartości, które są w nich przekazywane nie mają za zadanie "zadowolić masy"(pomijając fakt, że dzieci w ten sposób tego nie postrzegają). Dla mnie (chociaż dzieckiem już dawno nie jestem) są idealną odskocznią od dnia codziennego i sposobem na powrót do dzieciństwa. Najlepsze jest to, że oglądając te same animacje z biegiem czasu wychwytuję nowe podteksty, lub różne sytuacje widzę w zupełnie innym świetle niż kiedy byłam dzieckiem. Może jestem naiwna, ale nie wyczuwam podczas oglądania bajek jakoby ich twórcy stosowali przymus śmiechu czy płaczu w określonych momentach - moje reakcje są jak najbardziej spontaniczne :P. A jako, że jestem otwarta na nowe animacje, chętnie obejrzę podane przez Ciebie tytuły :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ;) Zauważyłam, że prawie co roku robię sobie maraton Disneya (głównie, chodź zdarzy się też Pixar) I za każdym razem jest coś nowego, nawet ten motyw śmierci i ogólnej brutalności bardzo mi się podoba bo jest często..prawdziwy, halo, taki jest świat i dzieci powinny o tym wiedzieć a nie ukrywać to przed nimi i udawać że tak nie jest, bo i po co? Żeby potem miały większy szok?

      Usuń
  9. Też jak najbardziej jestem za tym żeby dzieci uświadamiać bo - nie ma co się oszukiwać - nie zawsze jest kolorowo. Ostatnio oglądałam (po raz kolejny) "Piękną i Bestię" i chyba pierwszy raz zastanowiłam się nad tym jak ojciec Belli został potraktowany przez innych mieszkańców wioski w karczmie - przecież oglądałam to mln razy ale akurat w tym momencie to mnie najbardziej ruszyło. Patrzenie na ludzi z góry, ośmieszanie i kpiny ze słabszych - czyli wszystko to z czym dzieciaki mają zwykle do czynienia w szkole :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Spotkałam się z wieloma teoriami, ale cóż... z takim rozróżnieniem między Disneyem a Pixarem jeszcze się nie spotkałam XD

    OdpowiedzUsuń
  11. Mohegan Sun - Casino, Hotel & Spa - JT Hub
    With its 계룡 출장마사지 luxurious accommodations, award-winning 의정부 출장마사지 restaurants, exciting leisure 당진 출장마사지 activities, and first-class entertainment, Mohegan 목포 출장안마 Sun is the premier gaming 구미 출장안마 destination

    OdpowiedzUsuń
  12. It’s amazing how much personality each yellow lab puppies has. They are so playful and affectionate, making them perfect companions. I love watching them interact with each other and with their families. If anyone’s considering getting one, they are truly a joy to have around!

    OdpowiedzUsuń